Adama Wajraka na Podlasiu znają chyba wszyscy. Ja sama zapałałam do niego wielką sympatią po przeczytaniu jego książki „Wilki”. Bliskie memu sercu są opowieści pisane prosto z Puszczy Białowieskiej. Samą puszczę też uwielbiam, a Białowieża to jedno z naszych ulubionych miejsc wypadowych.
„Lolek” to opowieść o psie, który szukał swoich ludzi. Nieznane były losy psa zanim pojawił się w domu autora, ale po stanie zdrowotnym i wyglądzie zwierzaka wiele można było się domyślić. Pan Adam zmyślnie poprowadził nas przez bardzo prawdopodobne psie losy, tłumacząc jednocześnie trochę naturę psa, a po trosze przedstawiając życie w puszczy.
Lolek to pies wyjątkowy, bo łagodny, ale strachliwy. Kudłaty włóczęga, szukający swojego miejsca na Ziemi. Przygody tego sympatycznego psiaka są chwilami trudne, smutne i czyta się je (lub słucha w przypadku audiobooka) chwilami ze łzami w oczach. Samuel był bardzo poruszony przygodami Lolka i wciąż mi powtarzał, że to bardzo smutna książka. Zdanie zmienił, gdy losy psiaka zaczęły odmieniać się na dobre. Prawie-owczarek nizinny odnalazł w końcu ludzi, którzy go nie zawiedli. Finał tej historii nie tylko nas ucieszył, ale także dał nadzieję, że takie historie wciąż się zdarzają, są tacy ludzie i takie psy, które po prostu się odnajdują.
Polecamy książkę „Lolek” Adama Wajraka, także w wersji audio, gdzie w kwestie Adama Wajraka czyta sama pan Adam. Kibicujemy Lolkowi i mamy nadzieję, że przeżyje wiele wspaniałych chwil w swoim nowym domu, w Puszczy Białowieskiej. ❤
4/5
Aga
Inne książki Adama Wajraka:
Jedna myśl w temacie “Lolek”